Kwiecista Fraszka to lampa dla Marleny - cudownej osoby, wrażliwej na naturę, kwiaty, kolory i swojego kota Niuśka.
Nie było łatwo z czasem. Ciągłe wyjazdy, zajęcia domowe i pozadomowe nie pozwalały na regularną, systematyczną pracę.
Ale robiłam tę lampę z naprawdę dużym zaangażowaniem - np. oklejałam oszlifowane szkiełka w pociągu relacji Warszawa-Kraków, jadąc na spotkanie służbowe..... i budząc niemałe zainteresowanie wśród pasażerów. Tak więc lampa Marleny, zanim jeszcze powstała była w Krakowie...:-)
Mam nadzieję, że się spodoba. Niebawem chwila prawdy...
No i chyba się podobało......
Lampa jest piękna, brak mi słów, dziękuję Gosiu......Marlena
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie. Twoja radość sprawiła, że chce mi się dalej robić, robić i robić. Mam nadzieję, że światło z tej lampy rozjaśni Twoje jesienne wieczory z Włodkiem, a i w zimę sprawi , że śnieg będzie cieplejszy. MM
OdpowiedzUsuń